Dziś nareszcie rozwiązanie konkursu :) Trochę to trwało, wybaczcie, ale szef jest wyjątkowo zapracowanym człowiekiem. Trochę to trwało zanim znalazł chwilę rzucić okiem na zdjęcia.
Owym pacjentem, od którego pobrano krew był... sam autor :P Przez kilka dni byłem nie w formie, czułem, że jakieś choróbsko się do mnie dobiera. Dlatego w wolnej chwili wykonałem rozmaz własnej krwi. Wyobraźcie sobie moje zdziwienie, kiedy we własnej krwi znajduję coś czego tam być nie powinno ;)
Otóż owa komórka okazała się być... artefaktem! Elementy niekrwinkowe, które przypadkowo zawędrowały spoza naczynia do mojego rozmazu. Taki specyficzny rodzaj zabrudzenia ;) Rzecz wyjątkowo rzadka. Sam byłem zdziwiony taką odpowiedzią. Ale szef jest pół-bogiem, także ma na pewno rację ;) Nikt niestety nie zgadł (w tym i ja - obstawiałem wędrującego makrofaga) - nie ma pocztówki :P
Jednak nie zrażajcie się! Dziś mam dla Was łatwiejsze pytanie:)
Opis przypadku z naszej lecznicy: Dorosły pies, Golden Retriever. Właściciel mówi, że pies jest apatyczny, 'niknie w oczach'.
W badaniu bezpośrednim stwierdzono: blade błony śluzowe, lekka gorączka.
Morfologia - anemia regeneratywna, trombocytopenia, eozynofilia. Hematokryt 18% !
W bezpośrednim rozmazie krwi dostrzeżono takie oto elementy (a'la pierścień) wewnątrz erytrocytów:
Pytanie: Proszę podać nazwę jednostki chorobowej oraz czynnik etiologiczny :)
Myślę, że tym razem nie będzie problemów z odgadnięciem :)
Dla pierwszego zwycięzcy - nagroda - pocztówka :P
Dla urozmaicenia dwie fotki z kliniki :)
Dr Goh i dr Lavinniya po udanej owariohisterektomii kotki :)
Sama słodycz razy pięć! Pięć maluchów do szczepienia. Cała klinika się zeszła i wszyscy się z nimi bawili. Tak słodkie, że aż można cukrzycy się nabawić :)
Już wkrótce kolejny post, tym razem z opisem ciekawego przypadku ortopedycznego - szalonego rottweilera Mambo :)
jądra w erytrocytach
OdpowiedzUsuńErytrocyty ssaków nie mają jąder. Czasem można zaobserwować we krwi obwodowej jądrzaste prekursory erytrocytów zwane retikulocytami. Jednak w przeciwieństwie do tych pierwszych, barwią się one na niebiesko.
OdpowiedzUsuńA prawidłowa odpowiedź padła po całych 15 minutach na fejsie :P
Beacie również tutaj gratuluję :)
Ps: Następna zagadka nie będzie aż tak łatwa.
malaria, plasmodium falciparum - z tym, że trochę to małe. a pozostałe kółeczka to artefakty.
OdpowiedzUsuń@Marcin - ale pacjentem jest pies ;)
OdpowiedzUsuńOczywiście pozostałe kółeczka to artefakty.
Nie widziałam odpowiedzi, ale obstawiam Babesia gibsoni :)
OdpowiedzUsuńCiekaw jestem prawidłowej odpowiedzi;>
OdpowiedzUsuńMichał, babeszjoza wywołana przez Babesia gibsoni ;)
OdpowiedzUsuńdzieki:)
OdpowiedzUsuńCzyli zgadłam :) :) :) / Aga
OdpowiedzUsuń