poniedziałek, 10 grudnia 2012

Dwugłowa agama :)



Takie oto cudo kilka dni temu zawitało do naszej lecznicy :)
Jest to najpewniej Agama brodata (Pogona vitticeps Wagler, 1830). Jednemu z miejscowych hodowców się wykluła i przyszedł do nas zapytać co jest grane ;)


Tego typu 'mutanty' zdarzają się w hodowlach co jakiś czas. Błędy w trakcie embriogenezy sprawiają, że wykluwają się bliźnięta syjamskie. Idąc za Wikipedią: zroślaki rodzą się najprawdopodobniej wskutek zaburzenia rozwoju embrionalnego w ciąży bliźniaczej jednojajowej, gdy podział wspólnej tarczy zarodkowej jest późny i niecałkowity, albo, według drugiej hipotezy, gdy rozdzielone jednojajowe zarodki ulegną wtórnemu połączeniu.


W tym przypadku mamy do czynienia konkretnie z tzw. Dicephalus dipus dibrachius. Dwie głowy, dwa oddzielne, funkcjonujące mózgi, dwie szyje, i wspólne ciało.


Na poniższym radiogramie widać dwie czaszki, dwa kręgosłupy szyjne i już wspólne kręgosłup biegnący od odcinka piersiowego. Przewód pokarmowy, narządy wewnętrzne również nie są dodatkowo zdublowane.


Niestety większość tego typu istot z powodu różnych wad wrodzonych umiera zaraz po urodzeniu/wykluciu lub w niedługim czasie. Ta / te dwie agamy najpewniej też nie pożyją długo... Jeśli jednak przeżyją, staną się nie lada gratką dla koneserów. Kolekcjonerzy są w stanie zapłacić małą fortunę za tego typu zwierzęta.




Sezon monsunowy w pełni :/ Kuala Lumpur okazało się być jedną z najbardziej deszczowych stolic świata... A listopad i grudzień miesiącami najbardziej deszczowymi... Praktycznie codziennie popołudniami i wieczorami nad miastem przechodzą bardzo intensywne burze. Z wręcz nieprawdopodobnymi opadami. To ile deszczu potrafi tutaj spaść w przeciągu kilku godzin jest niesamowite. W Polsce dawno by już zarządzono stan klęski żywiołowej, a tutaj to szara codzienność... Nie powiem, dość depresyjne to jest. Codziennie deszcz, codziennie. I to zazwyczaj, akurat wtedy jak kończę pracę:P


4 komentarze:

  1. urocze w przeciwieństwie do bliźniąt syjamskich, czy szczęśliwe ? pewnie tak

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny blog, jak przysiadłam, tak przeczytałam wszystkie wpisy ;-).
    Agamy urocze, ciekawa jestem jaka to odmiana barwna, sandfire?

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawi mnie, która z nich właściwie "steruje" całym ciałem, bo w końcu to mózg kieruje czynnościami życiowymi, a tutaj są dwa i jedno ciało. I czy np. jedna może iść gdzieś wbrew woli drugiej? Są piękne, ale szkoda, że nie urodziły się oddzielnie. Mam nadzieję, że jednak długo pożyją, o ile jest im tak dobrze. :)

    OdpowiedzUsuń