sobota, 11 sierpnia 2012

Ostatnie dni w Bangkoku



Ostatnie dni w Bangkoku! Organizacja Lanta Animal Welfare zgodziła się na mój wolontariat :) Już za chwilę  wyjeżdżam na południe, ponad 800 km drogi przede mną, a moim celem jest jedna z rajskich wysepek na morzu Andamańskim - Koh Lanta. Podróż zaczynam na dworcu kolejowym - w skromne 19 godzin pokonam ponad 830 km, dojeżdżając do Trang. Stamtąd już jedyne 3 godziny w minivanie i jestem na wyspie :)


Tymczasem kilka zdjęć, w ramach pożegnania z Bangkokiem :)

Trochę eksperymentów z BW - stacja SkyTrain

Pod względem rozwiązań komunikacyjnych miasto jest imponujące!


Panorama miasta

Poranne godziny szczytu

Najprawdziwsza w świecie świątynia Sikhów! :)
Niesamowicie przyjaźni ludzie, do tego codziennie serwują przepyszne, wegetariańskie i w dodatku darmowe (!) śniadanie dla wszystkich chętnych :)

Wat Pho - figurki przed świątynią

No i cała masa kotów!


Niestety nie było tłumaczenia co te obrazki przedstawiają... jakieś pomysły? :)




Słynny leżący Budda w rozmiarze XXXXXL :)



Budda po raz tysiąc pierwszy

Udało mi się również załapać na ichniejszą 'mszę' ;)

Już niedługo relacja z rajskiej wyspy :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz